Żyjąc w wielkim mieście, nie trzeba rezygnować z hobbystycznego ogrodnictwa. Wystarczy kawałek przestrzeni, nawet jeśli będzie to jedynie parapet czy balkon. W atrakcyjny i praktyczny sposób można stworzyć ogród kwiatowy, ziołowy, a nawet warzywny. Miejskie ogrodnictwo to nie fanaberia znudzonych osób lub rolników, którzy przeprowadzili się do miasta. To upowszechniająca się moda. Bliskość natury w szarej przestrzeni miast koi nerwy, daje chwilę wyciszenia i umożliwia stworzenie miejsca, w którym wypoczniemy po codziennej pracy.
Należy porzucić szablonowe myślenie i zacząć realizować swoją pasję. Miejskie projekty ogrodnicze wyróżniają się na tle innych kolorów miasta. Przyciągają wzrok, stają się obiektem westchnień i dumy ogrodnika.
Bez względu na to, czy ktoś lubi egzotyczne rośliny, orientalne owoce czy też kolorowe kwiaty, w miejskiej uprawie każdy znajdzie coś dla siebie. W tej części poradnika Krosagro podpowiemy, jak stworzyć ogród miejski.
Nieszablonowe ogrodnictwo miejskie
- Do uprawy roślin nie trzeba kupować dziesiątek doniczek. Na początek wystarczą bardziej ekonomiczne rozwiązania. Każdy dom jest producentem wielu plastikowych butelek, z lemoniad, napojów gazowanych, mleka lub innych płynów. Wystarczy odciąć wąską część, wsypać ziemię i mamy gotowy pojemnik na rośliny.
- Podobnie jest z pojemnikami ze śmietany czy też serków – po dokładnym umyciu, zrobieniu dziurki na spodzie oraz postawieniu na podstawce mamy gotowe następne doniczki.
- Stara popękana porcelana, uszkodzone kubki, głębokie talerze, które są już zbyt porysowane lub uszczerbione również nadadzą się do uprawy roślin, a ich wygląd na pewno będzie się wyróżniać.
- Jedynym z niewielu ograniczeń w doborze doniczek DIY jest to, aby nie zmieniały pH gleby. Wszelkie materiały, na których może pojawić się rdza, nie nadają się na pojemniki. W dnie każdej wytworzonej doniczki należy zrobić otwór, przez który będzie wypływał nadmiar wody. Jeszcze przed samym sadzeniem warto sprawdzić, czy roślina podczas rozwoju będzie miałą odpowiednią przestrzeń na korzenie. W ten sposób unikniemy częstego przesadzania.
Rola światła w rozwoju twojej rośliny
Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój rośliny jest dostęp do światła. Różne warzywa, kwiaty lub drzewka mają odmienne potrzeby, jeśli chodzi o dostęp do promieni słonecznych. Jedne wolą kilkugodzinne naświetlanie, inne natomiast należy pielęgnować w półcieniu. Ważne jest zapoznanie się z potrzebami danej rośliny. Z reguły na opakowaniu zawierającym nasiona lub w poradnikach znajdziemy wyjaśnienie.
Światło w ogrodzie miejskim
- Przeważająca liczba roślin potrzebuje pełnego światła słonecznego, zwłaszcza te, które owocują. Warzywa i drzewka owocowe najlepiej ulokować na zewnątrz, aby stale były oświetlone.
- Dobrym rozwiązaniem będzie pielęgnowanie niektórych gatunków pod osłoną. Mini tunel foliowy idealnie można dopasować do szerokości doniczki. Jest to dobre rozwiązanie dla roślin ciepłolubnych, które oprócz sporej ilości słońca potrzebują jeszcze ciepłej gleby i powietrza.
- Rośliny będą się przechylać w stronę słońca, dlatego warto co jakiś czas obracać doniczkę. Rozwiązaniem takiej sytuacji jest zastosowanie folii dyfuzyjnej na mininamiocie. Folia tego typu rozprasza światło, naświetlając każdy zakamarek przestrzeni uprawnej.
- Każda roślina będzie o wiele lepiej dojrzewać i owocować, jeśli dostarczymy jej więcej światła. W tym celu można zainstalować elektryczne oświetlenie. Na rynku są dostępne specjalne propagatory z całym zestawem systemów wspomagających. Im ich więcej, tym większe koszty musimy ponosić. Oczywiście owe propagatory można zbudować samemu, najprostszy będzie składał się ze stelażu i oświetlenia ledowego.
Co z zapylaniem w miastach?
Rośliny samopylne potrzebują wyłącznie wiatru. Jeśli jednak chcemy przyśpieszyć cały proces, można to zrobić za pomocą pędzelka lub potrząsania łodygami. Inaczej sytuacja wygląda, jeśli potrzebny będzie zapylacz. W miastach owadów jest znacznie mniej niż na wsi, a przynajmniej tych pożytecznych. Im bardziej zurbanizowane miejsce, tym trudniej o zapylenie. Bliskie sąsiedztwo łąki, parku czy rabat kwiatowych zwiększa szansę na pojawienie się pszczół, trzmieli i innych pożytecznych owadów. Możemy zbudować również domek dla owadów. Warto pamiętać, że sporo z nich pomaga ogrodnikom, zjadając pasożyty szkodzące uprawom. Domek dla owadów można zbudować samemu, wystarczy połowa pieńka, dwie deski na zadaszenie, trochę trzciny i nasz domek jest gotowy.
Ostatnio sporo mówiło się o akcji prowadzonej przez Greenpeace, podczas której za 2 zł można adoptować pszczołę. Nie chodzi oczywiście o zabranie jej do domu, a wsparcie stowarzyszenia, aby tworzyć miejsca przyjazne dla tych stworzeń. Organizacja zajmuje się tworzeniem hoteli dla pożytecznych owadów, którym zawdzięczamy ponad ¾ tego, co jemy. Zachęcamy do odwiedzenia witryny i włączenia się w projekt. Więcej informacji o akcji pod linkiem: ZAADOPTUJ PSZCZOŁĘ
Ostatnio sporo mówiło się o akcji prowadzonej przez Greenpeace, podczas której za 2 zł można adoptować pszczołę. Nie chodzi oczywiście o zabranie jej do domu, a wsparcie stowarzyszenia, aby tworzyć miejsca przyjazne dla tych stworzeń. Organizacja zajmuje się tworzeniem hoteli dla pożytecznych owadów, którym zawdzięczamy ponad ¾ tego, co jemy. Zachęcamy do odwiedzenia witryny i włączenia się w projekt. Więcej informacji o akcji pod linkiem: ZAADOPTUJ PSZCZOŁĘ
Które rośliny uprawiać na małych przestrzeniach?
Nie ma w tym zakresie ograniczeń, oczywiście na początku najlepiej zacząć od roślin łatwych w uprawie, aby następnie podjąć wyzwanie z tymi bardziej wymagającymi. Jako pierwsze można posadzić poziomki, które są łatwe w pielęgnacji i szybko rosną. Najważniejszym zabiegiem będzie podlewanie, tak więc o ile nie wysuszymy rośliny, z pewnością pojawią się owoce. Niedaleko można posadzić którąś z miniaturowych odmian pomidorów, dzięki czemu przez całe lato będziemy mogli cieszyć się ich smakiem. Dość szybko zauważymy różnicę między pomidorem z marketu, a tym zerwanym bezpośrednio z krzaczka.
Ogrodnictwo wertykalne, czyli skompresowane uprawy
Pionowe ogrody zwiększają wydajność, mając ograniczoną ilość miejsca, pozwalają na więcej nasadzeń. Niektóre z roślin można prowadzić pionowo, więc te, które potrzebują mniej światła, mogą być pod nimi. Za pomocą podpór, stalowej konstrukcji (stelaż), skrzynek ogrodniczych, a także podwieszanych doniczek możemy powiększyć przestrzeń kilkakrotnie.
Lifestyle, snobizm czy praktyczność?
W czasach, kiedy ciągle jesteśmy w biegu, a na bliskość z naturą brakuje czasu, mały ogródek miejski jest miejscem wyciszenia i relaksu. To tutaj, w oazie spokoju w zgiełku miasta, podczas pielęgnowania roślin znajdujemy ukojenie. Oczywiście wiele osób zapyta, co w takim razie z zanieczyszczeniami? Przecież miasto jest pełne ołowiu i innych szkodliwych pierwiastków. Pytanie można odwrócić: skoro o tym wiemy, dlaczego w dalszym ciągu w nim mieszkamy? Zresztą czy jesteśmy pewni, że pięknie wyglądające pomidory, ziemniaki, marchewka czy bób, które są dostępne w marketach, są “nieskalane”? Globalne korporacje oraz wielcy dystrybutorzy żywności narzucają narrację, co jest jadalne, co jest niejadalne, a czego się wystrzegać. Mainstreamowe media reklamują produkty, które są szkodliwe, a ich regularne spożywanie może doprowadzić do chorób. Jednym z niewielu sposobów na dbanie o własne zdrowie jest spożywanie produktów jak najlepszej jakości. Nie będziemy mieli takiej pewności, jeśli nie wyprodukujemy ich sami lub nie otrzymamy ich od kogoś bliskiego. Metoda jest nieistotna, czy to uprawa polowa, w tunelu foliowym, szklarni, minicieplarni. Najważniejszy jest cel, a jest nim nasze zdrowie.
Co za problem! Jak nie ma ogrodu to można sobie takie skrzynki kupić https://florexpol.eu/285-skrzynki-balkonowe i wysadzić co trzeba na balkonie. Ludzie przecież nawet pomidory na balkonach uprawiają :)
OdpowiedzUsuń